-
Bezdech – początki mojej nerwicy
Bezdech Czy obudził Cię kiedyś w nocy bezdech albo miałaś/eś trudności z oddychaniem? Czy znasz uczucie duszenia się, bo Twoje ciało z niewiadomych powodów przestaje oddychać, zasysać powietrze?Czy znasz niemożliwe do wytrzymania przerażenie, które zalewa Cię, bo zdajesz sobie sprawę z tego, że Twoje ciało może zawieść, przestać wtłaczać tlen do płuc? Ja znam bardzo dobrze. Doświadczyłam tego stanu dziesiątki razy. Pierwszy raz kilka miesięcy po rozpoczęciu I roku studiów, gdy pewnej zimowej nocy obudził mnie zatrzymany oddech. Mój własny oddech. Fala przerażenia i paniki, jaka mnie wtedy zalała, była nie do opisania. Nie wiedziałam wówczas, że tych fal będą setki, a ja będę bez koła ratunkowego przez wiele, wiele lat. Do moich drzwi zapukała nerwica lękowa. Przez kilkanaście lat żyłam w piekle lęku, mając głowę pod wodą, w której mętnych wodach widziałam makabryczne obrazy, demoniczne twarze, słyszałam szepty. Jestem pewna, że to, czego wielokrotnie doświadczałam, to były…
-
Obfitość to matka
Jakiś czas temu brałam udział w 21-dniowym programie Deepaka Chopry, pomagającym wejść w przestrzeń obfitości i wdzięczności. Wśród wielu zadań, kilka dotyczyło matki. Dla mnie były bardzo trudne, ale też otwierające mnie na matkę, którą w sobie noszę, czyli na tę uwewnętrznioną. Chciałabym się z Wami podzielić tym, co do mnie przyszło podczas robienia zadań związanych właśnie z nią. Uświadomiłam sobie, że MATKA = OBFITOŚĆ. Dlaczego? Gdy jesteśmy w łonie matki, jej ciało jest wszystkim, co znamy. Dla świadomości dziecka prócz tej przestrzeni, nic innego nie istnieje. Podobnie jest po przyjściu dziecka na świat – obecność tego ciała od momentu powstania życia i związane z tym czucie sprawiają, że dla tego życia (czyli dziecka) matka jest wszystkim, całym światem, a nawet, w moim odczuwaniu, czymś jeszcze większym i szerszym, jest przestrzenią, przez którą wyraża się cały Wszechświat. Jeśli…